Sekrety YouTube’a, czyli dlaczego oglądamy rzeczy dziwne
Szymas nie byłby sobą, gdyby przynajmniej raz na dwa tygodnie nie nagrał czegoś nietypowego, postanowił więc – za sprawą pewnego linka od Żarłoka – podzielić się z Wami swoimi rozważaniami na temat YouTube’a, ze szczególnym uwzględnieniem tzw. „mrocznej strony” tej platformy. Zaczyna od wspomnień dotyczących początków tuby i relacji z rodzinnych uroczystości, przechodzi przez kanały rodem z horroru, a kończy na mizianiu nogi kawałkiem mięsa czy inną martwą rybą oraz na prezentacji zakupów z Biedry czy innego Aldika. Jeżeli nie znacie tej drugiej strony YouTube’a, obiecuję, że w trakcie odsłuchu utracicie resztki wiary w ludzkość. Jeżeli zaś sami zapuszczacie się czasem dalej, niż inni, zachęcam do refleksji nad fenomenem pewnych formatów wideo oraz do dyskusji w komentarzach.
Linków nie będzie! Nie chcę nabijać statystyk dziwnym rzeczom czy promować filmów z chorymi(?) ludźmi. Sorry.
Podcast: Play in new window | Download