Sekrety YouTube’a, czyli dlaczego oglądamy rzeczy dziwne

Szy­mas nie był­by sobą, gdy­by przy­naj­mniej raz na dwa tygo­dnie nie nagrał cze­goś nie­ty­po­we­go, posta­no­wił więc – za spra­wą pew­ne­go lin­ka od Żar­ło­ka – podzie­lić się z Wami swo­imi roz­wa­ża­nia­mi na temat YouTu­be­’a, ze szcze­gól­nym uwzględ­nie­niem tzw. „mrocz­nej stro­ny” tej plat­for­my. Zaczy­na od wspo­mnień doty­czą­cych począt­ków tuby i rela­cji z rodzin­nych uro­czy­sto­ści, prze­cho­dzi przez kana­ły rodem z hor­ro­ru, a koń­czy na mizia­niu nogi kawał­kiem mię­sa czy inną mar­twą rybą oraz na pre­zen­ta­cji zaku­pów z Bie­dry czy inne­go Aldi­ka. Jeże­li nie zna­cie tej dru­giej stro­ny YouTu­be­’a, obie­cu­ję, że w trak­cie odsłu­chu utra­ci­cie reszt­ki wia­ry w ludz­kość. Jeże­li zaś sami zapusz­cza­cie się cza­sem dalej, niż inni, zachę­cam do reflek­sji nad feno­me­nem pew­nych for­ma­tów wideo oraz do dys­ku­sji w komentarzach.
Lin­ków nie będzie! Nie chcę nabi­jać sta­ty­styk dziw­nym rze­czom czy pro­mo­wać fil­mów z cho­ry­mi(?) ludź­mi. Sorry.

Szymon Cieśliński

http://nekropolitan.blogspot.com/

Cierpiący na wieczny brak czasu literaturoznawca, germanista, dziennikarz, podcaster. Czyta horrory, kształci nowe pokolenia studentów, ogląda horrory, tłumaczy techniczne teksty, gra w horrory, pracuje z dziećmi, bada horrory, uprawia urban exploration i geocaching. Dodatkowo udziela się wszędzie, gdzie tylko go zaproszą, a co sobotę na swoim blogu publikuje nowy Nawiedzony Podcast. O horrorze oczywiście.