Glass
Niezniszczalny David Dunn za dnia prowadzi z synem sklep z systemami zabezpieczeń, wieczorami zaś patroluje miasto i spuszcza łomot wandalom i przestępcom. Pewnego dnia jego drogi krzyżują się z Kevinem Crumbem – cierpiącym na osobowość mnogą mężczyzną, który jako obdarzona nadludzką siłą Bestia lub Horda dopuszcza się licznych morderstw. Starcie obu bohaterów pozostaje nierozstrzygnięte i ściąga im na głowę kłopoty. Trafiają do odizolowanego skrzydła szpitala psychiatrycznego, gdzie wraz z nad wyraz inteligentnym Mr. Glassem poddani zostaną terapii dr Ellie Staple, która specjalizuje się w leczeniu urojeń dot. posiadania supermocy.
Szymas udał się do kina na powszechnie krytykowany „Glass” M. Nighta Shyamalana i… doskonale się bawił. Jaki jest origin story tego filmu? Czy jest to udany crossover? Jak sprawdza się jako zwieńczenie trylogii? Ile osobowości Kevina odegra na ekranie McAvoy? Co łączy „Glass” i „Unbreakable”? Ile zwrotów akcji czeka na nas w finale? Jakie wady dostrzega Szymas? Dlaczego mimo wszystko nie zgadza się w powszechną krytyką? Posłuchajcie.
Podcast: Play in new window | Download


od razu powiem jeszcze przed przesłuchaniem, że film niesamowicie mi się podobał
Wow, nawet nie wiesz, jak miło mi to słyszeć (tj. czytać) 🙂 Wszyscy wokoło tylko krytykują lub złośliwie hejtują MNS. Aż zacząłem się czuć zaszczuty, gdy gdziekolwiek rozmawiałem o tym filmie.
Ja nie hejtuję MNS, mimo że nie oglądałem jeszcze:) Najgorsze będzie jak mi średnio Szkło wejdzie, ale nawet wtedy nie będę MNS hejtował. Choć przyznam, że nie widziałem nigdy najgorszego jego filmu, czyli Ostatniego Władcy Wiatru. Dla mnie najgorszym jest Zdarzenie i to jedyny jego film co do którego zgadzam się z krytyką, bo nawet Kobietę w błękitnej wodzie potrafię bronić:) No i tak się zastanawiam czy nie obejrzeć Władcy Wiartru skoro widziałem wszystkie filmy MNS i może mi się podoba. Pamiętam, że tak go zjechano już za premiery, że nie dałem mu szansy. Ciekawe że w przypadku innych filmów to oglądałem od razu jak była premiera i nie zwracałem uwagi na negatywne przyjęcie. Tak było przecież z filmem z Willem Smithem i filmem z Wahlbergiem, które miały bardzo słabe recki i się okazały też dla mnie słabymi filmami, ale akurat ten jeden odpuściłem. A jak u Ciebie jest z Władcą Wiatru?
Mnie OWW zwyczajnie nie interesuje, dlatego nie rozważałem i nie rozważąm seansu. Za „Zdarzeniem” oczywiście też nie przepadam 😉 Ale ogólnie coraz bardziej wkurza mnie ten bezmyślny hejt na MNS. Ostatnio znowu nieźle sobie radzi i w sumie mam nadzieję, że jeszcze nie raz o nim usłyszymy. I będę chodził na te filmy do kina. A jak coś ostro zawali, to trudno. Prawie każdy reżyser zalicza potknięcia.
Nadmienię, że paru znajomych i z rodziny osób Glass widziało i totalnie się z moimi zachwytami zgodziło też 😀 Cieszy, że film odniósł sukces kasowy, bo (dobry) Shaymalan, to Shaymalan, zachwyca niepodrabialny, specyficzny klimat jego filmów, a cała ta trylogia to jak dla mnie bije na głowę większość superbohaterszczyzny – niektórzy chyba nie zrozumieli całej tej mety i dekonstrukcji, a w hejcie skupili się na jakichś nieistotnych mankamentach, jakie akurat omówiłes. Tak że w zupełności podpisuję się pod audiorecenzją, kapitalna rzecz
Przed puszczeniem mojej recenzji w sieć nie trafiłem na ani jedną pozytywną opinię. Serio 😀 A teraz już kilka różnych osób pisało, że im też się podobało. Odzyskuję wiarę w ludzi ^^
Zdecydowanie uważam, że wątek wieżowca ( i jego nazwa ) jest wprowadzony celowo : )
Dołączam do pozytywnych opinii o filmie. I uważam że wieżowiec i jego nazwa były wprowadzone celowo jako aluzja do szklanej pułapki