A jej oczy były niebieskie

Gdzie rodzi się praw­dzi­we zło?

Rok 2011, kosz­mar­ne lato. Raili Rydell, nie­po­rad­na życio­wo biblio­te­kar­ka, z utę­sk­nie­niem wycze­ku­je sze­ściu spo­koj­nych tygo­dni, któ­re ma spę­dzić w głu­szy, w dom­ku nad jezio­rem w Löva­ren. Na miej­scu oka­zu­je się jed­nak, że w oko­li­cy dzie­ją się dziw­ne rzeczy.

Rok 1671. Przed drzwia­mi kościo­ła kłę­bi się tłum. Oskar­żo­na o cza­ry i kon­tak­ty z dia­błem Kir­sti Mar­tas­dot­ter tra­fia do wię­zie­nia. Osiem mie­się­cy póź­niej uda­je się jej uciec i wró­cić do rodzin­ne­go Löva­ren. Za sobą ma gwałt i tor­tu­ry, jest w zaawan­so­wa­nej ciąży.

Lisa Hågen­sen miesz­ka z mężem na nie­wiel­kiej far­mie na zachod­nim wybrze­żu Szwe­cji. Wcze­śniej zaj­mo­wa­ła się hodow­lą koni, eko­no­mią i naucza­niem. Kie­dy jed­nak wycho­wa­ła czwór­kę dzie­ci, posta­no­wi­ła zre­ali­zo­wać swo­je marze­nie o karie­rze lite­rac­kiej. W roku 2014 zade­biu­to­wa­ła powie­ścią A jej oczy były nie­bie­skie, zaś od roku 2015 zaczę­ła pisać na peł­ny etat.

 

Bogusia Szewczyk

Z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania księgarka, z przypadku podcasterka. Wieczna entuzjastka wszystkiego, co ma związek z sensacją i szeroko rozumianą fantastyką. Fanka The X files na zawsze!! Niereformowalna gaduła, gotowa zamęczyć was rozedrganym z emocji słowotokiem.