Hellboy tom 4: Lichwiarz/Trollowa wiedźma

Po prze­ło­mo­wym pod wie­lo­ma wzglę­da­mi tomie trze­cim powra­ca­my do bar­dziej kla­sycz­nych przy­gód Hel­l­boya pre­zen­to­wa­nych w for­mie opo­wia­dań. Choć tym razem dosta­je­my typo­wą anto­lo­gię krót­szych i dłuż­szych tek­stów, któ­re raczej uni­ka­ją roz­wi­ja­nia mito­lo­gii, fani Hel­l­boya na pew­no nie będą narze­kać na brak atrak­cji. Nie dość, że w tomie czwar­tym znaj­dzie­my takie pereł­ki jak choć­by nagro­dzo­ne­go nagro­dą Eisne­ra „Lichwia­rza”, to dodat­ko­wą cie­ka­wost­ką jest poja­wie­nie się (po raz pierw­szy w histo­rii tej serii!) nowych rysow­ni­ków. Jak album „Lichwiarz i Trol­lo­wa wiedź­ma” pre­zen­tu­je się od stro­ny fabu­lar­nej? A jak wypa­da opra­wa gra­ficz­na? Posłuchajcie!

Oma­wia­ny komiks kupi­cie oczy­wi­ście w skle­pie wydaw­nic­twa Egmont.

Jeże­li zain­te­re­so­wał Was temat, pole­ca­my rów­nież wcze­śniej­sze pod­ca­sty o Hel­l­boyu oraz innych pra­cach Migno­li, któ­re znaj­dzie­cie o tu.

Michał Rakowicz

Redaktor Carpe Noctem i współtwórca Konglomeratu podcastowego. Miłośnik horroru, kryminału i fantastyki w niemal każdej postaci, nieustannie walczący z pokusą dokupienia kolejnej książki i komiksu do systematycznie puchnącej kolekcji.