Szalony świat Louisa Waina

Genial­ny, wspa­nia­ły, wyjątkowy. 

Arty­sta, wyna­laz­ca, społecznik. 

Sza­lo­ny, nie­szczę­śli­wy, zapomniany? 

Naj­bar­dziej na świe­cie kochał koty. I elek­trycz­ność. Louis Wain – jeden z naj­po­pu­lar­niej­szych rysow­ni­ków w histo­rii Anglii. Czło­wiek, któ­ry swo­imi rysun­ka­mi przy­wró­cił kotom należ­ne im miej­sce. Wpro­wa­dził je na bry­tyj­skie salo­ny i udo­wod­nił, że do pew­ne­go stop­nia są podob­ne do nas. Zre­wo­lu­cjo­ni­zo­wał myśle­nie i ocie­plił ich wize­ru­nek. Ten wyprze­da­ją­cy swo­je cza­sy twór­ca zosta­je przy­wró­co­ny zbio­ro­wej świa­do­mo­ści dzię­ki fil­mo­wej bio­gra­fii „Sza­lo­ny świat Loiu­sa Waina” w reży­se­rii Wil­la Sharpe«a. Film dostęp­ny raczej w kinach stu­dyj­nych, prze­my­ka cicha­czem przez pol­skie ekra­ny. A to nie­wąt­pli­wie histo­ria, na któ­rą war­to zwró­cić uwa­gę. Pla­ka­ty i zwia­stu­ny obie­cy­wa­ły Cum­ber­bat­cha, sztu­kę, koty, wię­cej kotów oraz … wąsy! Nasi spe­cja­li­ści od fil­mo­wych wąsa­czy czy­li Bogu­sia i Sev wybra­li się do kina, a w dzi­siej­szym odcin­ku podzie­lą się wra­że­nia­mi z sean­su. Wąsy i kit­ku – co może pójść nie tak? Kome­dia, bio­pic czy jed­nak dra­mat? Czy Cum­ber­batch wiel­kim akto­rem jest? Poczu­li­śmy elek­trycz­ność? Posłuchajcie!

Bogusia Szewczyk

Z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania księgarka, z przypadku podcasterka. Wieczna entuzjastka wszystkiego, co ma związek z sensacją i szeroko rozumianą fantastyką. Fanka The X files na zawsze!! Niereformowalna gaduła, gotowa zamęczyć was rozedrganym z emocji słowotokiem.

Michał Ogrodowicz

https://www.youtube.com/channel/UCgCe_2CiiO7F40K30io9v3Q

Gwiezdne Wojny okiem fana z Wrocławia, regularnie na kanale Ziemniaczane Pole Komisarza Seva.