Star Wars #1: Gwiezdne wojny wracają do domu

W dzi­siej­szym pod­ca­ście mam dla Was dwa zda­nia na temat pierw­sze­go gwiezd­no­wo­jen­ne­go komik­su od Marve­la wyda­ne­go po ponad 20 latach prze­rwy. „Star Wars #1” uka­zał się 14 stycz­nia, docze­kał się kil­ku­dzie­się­ciu warian­tów okład­ko­wych i sprze­dał w ponad milio­nie egzemplarzy.

NAJWIĘKSZA KOSMICZNA PRZYGODA W HISTORII WRACA DO MARVELA!

Luke Sky­wal­ker i jego dru­ży­na rebe­lian­tów wal­czą­cych prze­ciw­ko Impe­rium są świe­żo po swo­im dotych­czas naj­waż­niej­szym zwy­cię­stwie – znisz­cze­niu masyw­nej sta­cji bojo­wej zna­nej jako Gwiaz­da Śmier­ci. Ale Impe­rium jesz­cze nie jest oba­lo­ne! Dołącz do Luke’a, księż­nicz­ki Lei, Hana Solo, Chew­bac­ci, dro­idów C‑3PO i R2-D2 i resz­ty Soju­szu Rebe­lii, gdy sta­ra­ją się wywal­czyć wol­ność poko­nu­jąc siły Dar­tha Vade­ra i jego mistrza, impe­ra­to­ra. Napi­sa­na przez Jaso­na Aaro­na (Ori­gi­nal Sin, Thor: God of Thun­der) i nary­so­wa­na przez Joh­na Cas­sa­daya (Asto­ni­shing X‑Men, Uncan­ny Aven­gers), to saga Star Wars, któ­rą stwo­rzyć mogło tyl­ko Marvel Comics!

Hubert Spandowski

http://radio-sk.blogspot.com/

Fanatyk Stephena Kinga. Współautor polskiego serwisu Kinga. Miłośnik filmu (głównie fantastyki i B-klasowych horrorów), nałogowy pochłaniacz seriali, książek i komiksów. Nieuleczalny kolekcjoner. Bywalec konwentów lubiący integrację miedzyfandomową. Wielki fan Star Wars w każdej postaci.