Seria Cicha noc, śmierci noc – część 2

Zgod­nie z zapo­wie­dzią sprzed tygo­dnia, Man­do, Rychu oraz Sick zapra­sza­ją na dru­gą część cyklu pod­ca­stów poświę­co­nych serii „Cicha noc, śmier­ci noc”. Dziś na warsz­tat tra­fi­ły kino­wy sequ­el z 1987 roku oraz część trze­cia o pod­ty­tu­le „Przy­go­tuj się na naj­gor­sze”. Na ile sla­she­ro­we oka­za­ły się oba oma­wia­ne dzi­siaj fil­my? Dla­cze­go ponad poło­wa „Cichej nocy, śmier­ci nocy 2” to sce­ny żyw­cem prze­nie­sio­ne z ory­gi­nal­nej pro­duk­cji z 1984? Jak złym akto­rem jest Eric Fre­eman? Dla­cze­go jego skle­pik inter­ne­to­wy to kopal­nia pre­zen­tów świą­tecz­nych? Czy „Cicha noc, śmier­ci noc 3” to film lyn­chow­ski? Na ile twór­cy domknię­cia try­lo­gii wyko­rzy­sta­li poten­cjał histo­rii? I w koń­cu, dla­cze­go jed­nost­ka­mi miar w dzi­siej­szym odcin­ku są kosze na śmie­ci i czaj­ni­ki z Alie­xpress? O tym wszyst­kim posłu­cha­cie w dzi­siej­szym podcaście.

Hubert Spandowski

http://radio-sk.blogspot.com/

Fanatyk Stephena Kinga. Współautor polskiego serwisu Kinga. Miłośnik filmu (głównie fantastyki i B-klasowych horrorów), nałogowy pochłaniacz seriali, książek i komiksów. Nieuleczalny kolekcjoner. Bywalec konwentów lubiący integrację miedzyfandomową. Wielki fan Star Wars w każdej postaci.

Marek Wyszyński

Typowy dzieciak urodzony w latach '80. Kocha gry komputerowe, horror, nie pogardzi dobrym fantasy, czy science fiction. Uwielbia seanse złych filmów, ale tylko w dobrym towarzystwie.

Rafał Siciński

http://brzuchwieloryba.blogspot.com

Urodziłem się w połowie lat 80tych i tamta dekada jest najbliższa mojemu sercu. Lubię popkulturę w prawie wszystkich jej przejawach (poza tańcem w telewizji i programami reality show). Jestem miłośnikiem dobrej fantastyki: przede wszystkim horroru i science fiction.