Resident Evil
Capcom ma w portfolio kilka wielkich marek, a jedną z nich jest „Resident Evil”. Gry powszechnie lubiane, w tym roku doczekaliśmy się 8 części z głównej serii. I oczywiście jak na taką głośną serię przystało ma ona kilkanaście adaptacji. Dzisiaj bierzemy się za tę z 2002 roku – jedną z najgorszych szmir w tym cyklu, chociaż przed powtórką wcale tego nie przewidywaliśmy. Zapamiętaliście „Resident Evil: Domena zła” jako klimatyczny horror akcji? Bynajmniej! To bura, pozbawiona uroku kina klasy B produkcja, która w naszej pamięci rośnie chyba tylko ze względu na sygnowaną jej logo ścieżkę dźwiękową. A najgorsze jest to, że ten obrzydliwy, betonowy kloc był podwaliną dla kolejnych 5 filmów, które będziemy musieli obejrzeć.
Podcast: Play in new window | Download