Punisher Max. Tom 6

Pod koniec oma­wia­nia runu Enni­sa, Man­do i Jer­ry dywa­go­wa­li, czy Egmont zde­cy­du­je się kon­ty­nu­ować wyda­wa­nie komik­sów, któ­re kon­ty­nu­owa­ły serię „Puni­sher Max” po odej­ściu Irland­czy­ka. Teraz już wie­my, że nie tyl­ko otrzy­ma­li­śmy dal­szy ciąg tego cyklu, ale docze­ka­li­śmy się na naszym ryn­ku rów­nież runu Aaro­na. Zanim jed­nak do nie­go dotrze­my, nasza eki­pa wzię­ła na warsz­tat, potęż­ny obję­to­ścio­wo, tom szó­sty. Kil­ku róż­nych sce­na­rzy­stów, kil­ku rysow­ni­ków, kil­ka róż­nych histo­rii. Pano­wie roz­ma­wia­ją o tym jak wypa­da taka for­mu­ła w zesta­wie­niu z kon­se­kwent­nie budo­wa­ną przez Enni­sa opo­wie­ścią, dys­ku­tu­ją co ich zasko­czy­ło i oce­nia­ją poszcze­gól­ne seg­men­ty tego albu­mu. To wszyst­ko i wie­le wię­cej w dzi­siej­szym odcinku.

Szó­sty tom z serii „Puni­sher Max” kupi­cie oczy­wi­ście w skle­pie Egmontu.

Hubert Spandowski

http://radio-sk.blogspot.com/

Fanatyk Stephena Kinga. Współautor polskiego serwisu Kinga. Miłośnik filmu (głównie fantastyki i B-klasowych horrorów), nałogowy pochłaniacz seriali, książek i komiksów. Nieuleczalny kolekcjoner. Bywalec konwentów lubiący integrację miedzyfandomową. Wielki fan Star Wars w każdej postaci.

Michał Rakowicz

Redaktor Carpe Noctem i współtwórca Konglomeratu podcastowego. Miłośnik horroru, kryminału i fantastyki w niemal każdej postaci, nieustannie walczący z pokusą dokupienia kolejnej książki i komiksu do systematycznie puchnącej kolekcji.