Pierwsze wrażenia – Star Wars: The Book of Boba Fett

Tuż przed koń­cem roku Disney Plus posta­no­wi­ło ura­czyć fanów Gwiezd­nych wojen kolej­nym seria­lem z uni­wer­sum, tym razem kon­cen­tru­ją­cym się na posta­ci słyn­ne­go łow­cy nagród Boby Fet­ta. Zwia­stu­ny zapo­wia­da­ły pro­duk­cję utrzy­ma­ną w sty­li­sty­ce podob­nej do „Man­da­lo­ria­ni­na”, ale o samej fabu­le „The Book of Boba Fett” wia­do­mo było mało. Dwa dni temu serial zade­biu­to­wał, a Man­do i Jer­ry posta­no­wi­li spraw­dzić pilo­ta i pody­sku­to­wać o tej pro­duk­cji w ramach pierw­szych wra­żeń. Czy dowie­dzie­li­śmy się cze­goś wię­cej o histo­rii i pomy­śle na ten sezon? Czy podo­ba się nam stro­na wizu­al­na i aktor­ska? Jak oce­nia­my pra­cę Rober­ta Rodri­gu­eza i Jona Favre­au? Do kogo skie­ro­wa­na jest to pro­duk­cja? I w koń­cu, czy pilot zachę­cił nas do się­gnię­cia po resz­tę sezo­nu? O tym wszyst­kim i wie­lu innych kwe­stiach posłu­cha­cie w dzi­siej­szym podcaście!

Hubert Spandowski

http://radio-sk.blogspot.com/

Fanatyk Stephena Kinga. Współautor polskiego serwisu Kinga. Miłośnik filmu (głównie fantastyki i B-klasowych horrorów), nałogowy pochłaniacz seriali, książek i komiksów. Nieuleczalny kolekcjoner. Bywalec konwentów lubiący integrację miedzyfandomową. Wielki fan Star Wars w każdej postaci.

Michał Rakowicz

Redaktor Carpe Noctem i współtwórca Konglomeratu podcastowego. Miłośnik horroru, kryminału i fantastyki w niemal każdej postaci, nieustannie walczący z pokusą dokupienia kolejnej książki i komiksu do systematycznie puchnącej kolekcji.