Odkrywanie Brubakera – Pulp

Max Win­ter całe życie wymy­kał się śmie­ci. Uni­kał jej pędząc przez pre­rię. Uchy­lał się przed nią, jak przed kulą wystrze­lo­ną z rewol­we­ru. Milił trop za mek­sy­kań­ską gra­ni­cą. Ukrył się zmie­nia­jąc imię. Z wyję­te­go spod pra­wa stał się pisa­rzem tan­det­nych histo­ry­jek do pul­po­wych maga­zy­nów. Jed­nak zło nie śpi – nara­sta­ją­cy anty­se­mi­tyzm, mar­sze nazi­stów uli­ca­mi Nowe­go Jor­ku i strach przed tym, co po nas zosta­nie. To wszyst­ko spra­wi, że Max porzu­ci życie kow­bo­ja na eme­ry­tu­rze i posta­no­wi wziąć spra­wy w swo­je ręce. Czy po raz ostat­ni? Ed Bru­ba­ker wspól­nie z Seanem Phil­lip­sem pre­zen­tu­ją „Pulp” – wyjąt­ko­wy komiks, będą­cy nie tyl­ko anga­żu­ją­cą histo­rią o prze­mi­ja­niu ide­ałów. To ame­ry­kań­ska epo­pe­ja, o tym co pozo­sta­je z naszych wyobra­żeń o nas samych. Doko­nu­jąc dekon­struk­cji wester­nu Bru­ba­ker ser­wu­je kolej­ną uni­wer­sal­ną opo­wieść, wymy­ka­ją­cą się gatun­ko­wym sche­ma­tom. Czy „Pulp” to tyl­ko komiks o kow­bo­jach i nazi­stach? Ile tu wester­no­wych tro­pów, a ile dra­ma­tycz­nych twi­stów? Co zosta­nie, gdy opad­nie kurz po cwa­łu­ją­cych koniach – wspo­mnie­nie dosko­na­łej lek­tu­ry czy jed­nak gorz­ki smak roz­cza­ro­wa­nia? Czy wszyst­kich cze­ka szczę­śli­we zakoń­cze­nie i finał w bla­sku zacho­dzą­ce­go słoń­ca? Na kolej­ne „Odkry­wa­nie Bru­ba­ke­ra” zapra­sza­ją Bogu­sia oraz Syl­we­ster Koz­droj z pod­ca­stu Retro komiks.

Bogusia Szewczyk

Z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania księgarka, z przypadku podcasterka. Wieczna entuzjastka wszystkiego, co ma związek z sensacją i szeroko rozumianą fantastyką. Fanka The X files na zawsze!! Niereformowalna gaduła, gotowa zamęczyć was rozedrganym z emocji słowotokiem.

Sylwester Kozdroj

https://www.youtube.com/@Retro_komiks

Humanista wychowany na książkach dostępnych w małej, miejskiej bibliotece. Szanujący Toma Clancy’ego za to, że zachęcił go do czytania, ceniący Juliusza Verne’a za fantastykę naukową oraz gratulujący Stephenowi Kingowi Rolanda. Wielbiciel dwudziestolecia literackiego oraz ostrego języka Antoniego Słonimskiego. Podziwiający Tadeusza Boya-Żeleńskiego za wytrwałość w walce z ludzkimi zabobonami oraz Lodę Halamę za nogi. Przyjaciel dziękujący pewnej przyjaciółce za Heban.