Odkrywanie Brubakera – Friday. Księga druga: W zimową mroźną noc

Gdzieś w Nowej Anglii, na sty­ku jawy i snu kry­je się tajem­ni­ca. Po dra­ma­tycz­nym fina­le tomu pierw­sze­go nad Kings Hill zawi­sło wid­mo żało­by. Mło­dy, genial­ny detek­tyw zgi­nął w tajem­ni­czych oko­licz­no­ściach. Poli­cja uma­rza śledz­two. Tyl­ko jed­na oso­ba nie mogąc się pogo­dzić ze stra­tą przy­ja­cie­la prze­czu­wa, że za dziw­nym poża­rem kwa­te­ry głów­nej może kryć się coś wię­cej niż nie­szczę­śli­wy wypa­dek. Podą­ża­jąc za posta­wio­ny­mi przez Lan­ce­lo­ta wska­zów­ka­mi, Fri­day prze­mie­rza mia­stecz­ko w poszu­ki­wa­niu odpo­wie­dzi. Dokąd zapro­wa­dzi ją śledz­two? Czy uda jej się uchro­nić sie­bie i jej naj­bliż­szych przed zły­mi siła­mi? Oby zdą­ży­ła na czas… 

W mrocz­nej biblio­te­ce, wśród zaku­rzo­nych ksiąg, przy pod­ca­sto­wym sto­le zasia­da­ją dzi­siaj łow­cy przy­gód – Bogu­sia i Syl­wek. W fabu­lar­nych zawi­ło­ściach poszu­ka­ją odpo­wie­dzi na pyta­nie, jak spraw­dza się kon­ty­nu­acja przy­gód mło­dej detek­tyw­ki. Jak Bru­ba­ker pora­dził sobie z mło­dzień­czy­mi dyle­ma­ta­mi? Czym zasko­czy­ła nas Fri­day? Dekon­struk­cja gatun­ku czy nic nowe­go? I czy finał to odpo­wied­nia pora na gatun­ko­wy twist? A może jed­nak ktoś tu się nie zna na zegar­ku? Posłuchajcie!

Sylwester Kozdroj

https://www.youtube.com/@Retro_komiks

Humanista wychowany na książkach dostępnych w małej, miejskiej bibliotece. Szanujący Toma Clancy’ego za to, że zachęcił go do czytania, ceniący Juliusza Verne’a za fantastykę naukową oraz gratulujący Stephenowi Kingowi Rolanda. Wielbiciel dwudziestolecia literackiego oraz ostrego języka Antoniego Słonimskiego. Podziwiający Tadeusza Boya-Żeleńskiego za wytrwałość w walce z ludzkimi zabobonami oraz Lodę Halamę za nogi. Przyjaciel dziękujący pewnej przyjaciółce za Heban.

Bogusia Szewczyk

Z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania księgarka, z przypadku podcasterka. Wieczna entuzjastka wszystkiego, co ma związek z sensacją i szeroko rozumianą fantastyką. Fanka The X files na zawsze!! Niereformowalna gaduła, gotowa zamęczyć was rozedrganym z emocji słowotokiem.