Miesiąc miodowy

Kobie­ce pro­ta­go­nist­ki w kinie gro­zy to boha­ter­ki paź­dzier­ni­ko­we­go cyklu fil­mo­we­go na kana­le Sun­dan­ce TV. Z połą­cze­nia kobie­co­ści z hor­ro­rem powsta­je wybu­cho­wa mie­szan­ka. Nie ma ogra­ni­czeń, nie ma tabu! Wszyst­ko jest moż­li­we. Przed nami czte­ry nie­po­ko­ją­ce i nie­oczy­wi­ste sean­se. Bogu­sia i Mar­ta zapra­sza­ją na wypra­wę w głąb fascy­nu­ją­ce­go świa­ta prze­mo­cy, zmy­sło­wo­ści oraz cie­ka­wych zabaw mate­rią filmową. 

Na imię mia­ła Bea, dla naj­bliż­szych Bee. Mia­ła kocha­ją­ce­go męża, nie­ogra­ni­czo­ne pokła­dy miło­ści i z nadzie­ją patrzy­ła w przy­szłość. To miał być wyma­rzo­ny mie­siąc mio­do­wy. Ale coś jest nie tak. To przy­szło z lasu i spra­wi­ło, że zaczę­ła odczu­wać coś obrzy­dli­we­go. Wewnątrz sie­bie, tak­że dosłow­nie. Ta siła spra­wia, że zapo­mi­na kim jest. A ona prze­cież musi pamię­tać. „Jestem Bea, mój mąż to Paul…Muszę go chro­nić”… „Honey­mo­on” w reży­se­rii Leigh Janiak to połącz­nie dra­ma­tu psy­cho­lo­gicz­ne­go z body hor­ro­rem i kla­sycz­nym kinem s‑f. Jest tu oczy­wi­ście posta­wio­ne pyta­nie o isto­tę kobie­co­ści oraz o to, jak bar­dzo daje­my się „opę­tać” w rela­cji z inny­mi. Czy to ma sens? Komu potrzeb­ne w hor­ro­rze wpro­wa­dze­nie rodem z kome­dii roman­tycz­nej? I co obrzy­dli­we­go może się kryć w chat­ce w lesie? Sprawdź­cie razem z nami!

Marta Płaza

https://finalgirls.pl/

Entuzjastka kampu, horrorów i kociego futra. Po godzinach marzy o wynalezieniu wehikułu czasu, który przeniósłby ją do obskurnych kin na nowojorskim Times Square z lat 70. Jej życiową misją jest zaszczepienie w widzach miłości do dziwności.

Bogusia Szewczyk

Z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania księgarka, z przypadku podcasterka. Wieczna entuzjastka wszystkiego, co ma związek z sensacją i szeroko rozumianą fantastyką. Fanka The X files na zawsze!! Niereformowalna gaduła, gotowa zamęczyć was rozedrganym z emocji słowotokiem.