Kocham Dziwne Kino i Freejack
Audycja Kocham Dziwne Kino jest konsekwencją dziesiątek, a może nawet i setek godzin, które spędziliśmy na rozmowach o kinie, filmach i naszych kinowych fantazjach. Chcielibyśmy, żeby była naturalnym uzupełnieniem dla Festiwalu Filmowego Kocham Dziwne Kino oraz miejscem, gdzie rozmawiamy o kinie kultowym i campowym, pierwszoligowym i b‑klasowym, amatorskim i niezależnym.
Niektórzy lubią śmierdzące sery, a niektórzy lubią śmierdzące filmy. I takim śmierdziuszkiem się zajmujemy w 21. audycji Kocham Dziwne Kino. „Freejack” Geoffa Murphy’ego to przykład filmu spóźnionego na imprezę. W tym przypadku o dekadę, ale… mimo tego spóźnienia jest nadal sympatyczny i dostarcza rozrywki. Bo my tego „Freejacka”, mimo jego niedoskonałości, mimo smutnookiego i pozbawionego charyzmy Esteveza w głównej roli, mimo kiepskich efektów specjalnych i mimo karygodnego braku kawałka Pink Floyd, lubimy.
Podcast: Play in new window | Download