Kocham Dziwne Kino i Freejack

Audy­cja Kocham Dziw­ne Kino jest kon­se­kwen­cją dzie­sią­tek, a może nawet i setek godzin, któ­re spę­dzi­li­śmy na roz­mo­wach o kinie, fil­mach i naszych kino­wych fan­ta­zjach. Chcie­li­by­śmy, żeby była natu­ral­nym uzu­peł­nie­niem dla Festi­wa­lu Fil­mo­we­go Kocham Dziw­ne Kino oraz miej­scem, gdzie roz­ma­wia­my o kinie kul­to­wym i cam­po­wym, pierw­szo­li­go­wym i b‑klasowym, ama­tor­skim i niezależnym. 

Nie­któ­rzy lubią śmier­dzą­ce sery, a nie­któ­rzy lubią śmier­dzą­ce fil­my. I takim śmier­dziusz­kiem się zaj­mu­je­my w 21. audy­cji Kocham Dziw­ne Kino. „Fre­ejack” Geof­fa Mur­phy­’e­go to przy­kład fil­mu spóź­nio­ne­go na impre­zę. W tym przy­pad­ku o deka­dę, ale… mimo tego spóź­nie­nia jest nadal sym­pa­tycz­ny i dostar­cza roz­ryw­ki. Bo my tego „Fre­ejac­ka”, mimo jego nie­do­sko­na­ło­ści, mimo smut­no­okie­go i pozba­wio­ne­go cha­ry­zmy Este­ve­za w głów­nej roli, mimo kiep­skich efek­tów spe­cjal­nych i mimo kary­god­ne­go bra­ku kawał­ka Pink Floyd, lubimy. 

Rafał Siciński

http://brzuchwieloryba.blogspot.com

Urodziłem się w połowie lat 80tych i tamta dekada jest najbliższa mojemu sercu. Lubię popkulturę w prawie wszystkich jej przejawach (poza tańcem w telewizji i programami reality show). Jestem miłośnikiem dobrej fantastyki: przede wszystkim horroru i science fiction.

Dawid Gryza

http://kochamdziwnekino.blogspot.com/

Rocznik 1978. Reżyser z pasji, animator dziwnego kina, bloger (Kocham Dziwne Kino, Karmiony Celuloidem). Współtwórca "Pecadora" i Festiwalu Filmowego Kocham Dziwne Kino. Autor fanpage'a "Plakaty filmowe z Ghany". Uwielbia Prince'a, boks i filmy z zamaskowanymi luchadorami. Na co dzień pracuje w przedszkolu.