Kobiety eksploatacji. Odcinek 6: Dzikie ulice

UWAGA!!! W nagra­niu poru­sza­my temat gwał­tów i prze­mo­cy sek­su­al­nej. Jeśli jesteś słu­cha­czem wraż­li­wym na te tre­ści to być może nie jest to audy­cja dla cie­bie. OSTRZEGAMY!!! 

W wiel­kim mie­ście żad­na kobie­ta nie może czuć się bez­piecz­nie. Bez wzglę­du na to, czy jeste­śmy w Nowym Jor­ku czy w Los Ange­les. Na każ­dym roku kry­je się zagro­że­nie. Tak, miej­skie szla­ki to praw­dzi­we pole wal­ki! Mar­ta i Bogu­sia zapra­sza­ją na wypra­wę dzi­ki­mi uli­ca­mi LA. Lista rze­czy do zabrania: 

  • kusza, pułap­ka na niedź­wie­dzie, nóż lub jakiś łatwo­pal­ny środek, 
  • obci­słe wdzianko,
  • lice­al­na legitymacja, 
  • walk­man z roc­ko­wy­mi kawałkami, 
  • spo­ro dystansu.

„Dzi­kie uli­ce” (Sava­ge Stre­ets) to kul­to­wy kla­syk z ejti­so­wym powa­bem. Dwa rywa­li­zu­ją­ce ze sobą gan­gi The Satins i The Scars, głu­cho­nie­ma, nie­win­na ofia­ra, bru­tal­na prze­moc i… ubra­na w sek­sow­ne wdzian­ko mści­ciel­ka, z twa­rzą legen­dar­nej Lin­dy Bla­ir. Ele­men­ty skła­do­we dobre­go fil­mu? Być może jeśli lubi­cie kla­sycz­ne akcyj­nia­ki z lat 80. Jed­nak wyre­ży­se­ro­wa­ne przez Danny«ego Sta­in­man­na dzie­ło to pokaz fil­mo­wej eks­plo­ata­cji, pola­nej moc­no grindhouse«owym sosem. Gdzieś pomię­dzy dra­ma­tem a kome­dią, poważ­ny­mi tre­ścia­mi, a nasto­let­nią zgry­wą. To twór, w któ­rym gwałt i kpi­na z edu­ka­cji idą ramię w ramię. To film, w któ­rym nasto­lat­ki mają po 30 lat, niko­go nie dzi­wi bój­ka nagich dziew­czyn pod prysz­ni­cem, a przy­wód­ca zło­li ma na twa­rzy wypi­sa­ną nie­na­wiść do całe­go świa­ta. Brzmi jak dobra zaba­wa? W dzi­siej­szej audy­cji udo­wod­ni­my, że nie każ­dy kla­syk wno­si coś nowe­go do gatun­ku, nie każ­da zemsta jest rów­na zazna­nej krzyw­dzie. Dowie­cie się też dla­cze­go wrzu­ca­nie śmie­ci do samo­cho­du gan­gu pun­ków nie jest dobrym pomy­słem. I cze­mu nale­ży uni­kać sal gim­na­stycz­nych. Uwa­żaj­cie, te uli­ce są napraw­dę dzikie!!!

Marta Płaza

https://finalgirls.pl/

Entuzjastka kampu, horrorów i kociego futra. Po godzinach marzy o wynalezieniu wehikułu czasu, który przeniósłby ją do obskurnych kin na nowojorskim Times Square z lat 70. Jej życiową misją jest zaszczepienie w widzach miłości do dziwności.

Bogusia Szewczyk

Z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania księgarka, z przypadku podcasterka. Wieczna entuzjastka wszystkiego, co ma związek z sensacją i szeroko rozumianą fantastyką. Fanka The X files na zawsze!! Niereformowalna gaduła, gotowa zamęczyć was rozedrganym z emocji słowotokiem.