Happy!

Mamy jeden z naj­bar­dziej upal­nych czerw­ców, od kie­dy pamię­ta­my, nie prze­szka­dza to jed­nak Man­do i Sic­ko­wi w oglą­da­niu – bez żad­ne­go odgór­ne­go przy­mu­su – seria­lu świą­tecz­ne­go. Takie­go z miko­ła­jem, śnie­giem i nin­ja zabi­ja­ny­mi ozdo­ba­mi świą­tecz­ny­mi… oraz z tytu­ło­wym boha­te­rem w posta­ci wyima­gi­no­wa­ne­go przy­ja­cie­la cór­ki upa­dłe­go detek­ty­wa znaj­du­ją­ce­go się na pro­stej dro­dze do samozniszczenia.

„Hap­py” to bru­tal­ny, moc­ny, kon­tro­wer­syj­ny, zabaw­ny i do bólu szcze­ry serial akcji, któ­ry zabie­rze Was w podróż, któ­rej nie chcie­li­by­ście prze­żyć i któ­rej nigdy nie zapo­mni­cie. Jak my wspo­mi­na­my tę przy­go­dę? Posłuchajcie.

Hubert Spandowski

http://radio-sk.blogspot.com/

Fanatyk Stephena Kinga. Współautor polskiego serwisu Kinga. Miłośnik filmu (głównie fantastyki i B-klasowych horrorów), nałogowy pochłaniacz seriali, książek i komiksów. Nieuleczalny kolekcjoner. Bywalec konwentów lubiący integrację miedzyfandomową. Wielki fan Star Wars w każdej postaci.

Rafał Siciński

http://brzuchwieloryba.blogspot.com

Urodziłem się w połowie lat 80tych i tamta dekada jest najbliższa mojemu sercu. Lubię popkulturę w prawie wszystkich jej przejawach (poza tańcem w telewizji i programami reality show). Jestem miłośnikiem dobrej fantastyki: przede wszystkim horroru i science fiction.

3 thoughts on “Happy!

  • 19 czerwca 2018 at 23:46
    Permalink

    Man­do, ode­zwa­ła się we mnie moja nar­cy­stycz­na stro­na, bo cze­ka­łem cały pod­cast jak wspo­mnisz o mojej pole­caj­ce:-) Widocz­nie po pod­ca­stach o XF tak mi zostało:-D Zga­dzam się z Wami, że z taki­mi seria­la­mi to róż­nie bywa, moż­na się odbić, albo przy­pad­nie do gustu jak komuś się pole­ci, zale­ży od tego kto ma jakie poczu­cie humo­ru, a humor jest moc­no subiek­tyw­ny. Dla­te­go np. nie pole­ca­łem niko­mu w rodzi­nie, bo dbam o mój dobry wize­ru­nek w rodzinie:-)

  • 19 czerwca 2018 at 23:47
    Permalink

    Co do Melo­ni to znam go z seria­lu HBO „Oz” o wię­zie­niu, jest na HBO GO. Widzia­łem go w wie­lu seria­lach i bar­dziej go z seria­li koja­rzę jak z fil­mów. A co do Oz jest to tro­chę zapo­mnia­na pro­duk­cja HBO i nie­słusz­nie, bo nie gor­sza od Sopra­nos, Rome i innych seria­li HBO z począt­ku XXI wieku. 

    Dla mnie Hap­py to pro­duk­cja tro­chę w sty­lu bud­dy movie Sha­ne Blac­ka – świę­ta są i dwój­ka part­ne­rów, któ­rzy nie zbyt pasu­ją do sie­bie, ale z cza­sem się polu­bią też są:-)

  • 21 czerwca 2018 at 09:57
    Permalink

    wyglą­da jak Nergal

Comments are closed.