Grozownia 2023: Kadry ubrane w słowa, czyli gatunki horroru w literaturze i kinie. Możliwości, różnice i ograniczenia

Hor­ror nie­jed­no ma obli­cze. Cza­sem przy­wdzie­wa maskę mor­der­cy ze sla­she­ra. Nie­rzad­ko obja­wia się jako duch w nawie­dzo­nym domo­stwie. Spo­ży­wa krew, jak wam­pir. Powłó­czy noga­mi, jak zom­bie. Potrze­bu­je egzor­cy­zmów, jak opę­ta­ny przez demo­na czło­wiek. Spły­wa poso­ką, gubiąc odrą­ba­ne koń­czy­ny. Ogra­ne tro­py i moty­wy to coś, co czę­sto decy­du­je o gatun­ko­wej przy­na­leż­no­ści. Fil­mow­cy uży­wa­ją cha­rak­te­ry­stycz­nych dla dane­go nur­tu chwy­tów, aby wystra­szyć, wzbu­dzić odra­zę lub nakło­nić do bacz­ne­go obser­wo­wa­nia rze­czy­wi­sto­ści. Podob­ną rolę speł­nia lite­ra­tu­ra. Coraz czę­ściej pisa­rze w swo­ich dzie­łach skła­da­ją hołd fil­mo­wej, pró­bu­jąc prze­nieść fascy­na­cje widzów na sło­wo pisa­ne. Książ­ko­wy sla­sher. Zachwy­ca­ją­ce języ­ko­wo ghost sto­ry. Tapla­ją­ca się we krwi eks­tre­ma. Tyl­ko czy wszyst­ko, co dzia­ła na ekra­nie uda się prze­nieść na język lite­ra­tu­ry? Czy w obrę­bie lite­rac­kie­go hor­ro­ru moż­na w ogó­le mówić o jasno okre­ślo­nych nur­tach? Co mają one wspól­ne­go z fil­mo­wy­mi pod­ga­tun­ka­mi gro­zy? Czy kino­we sztucz­ki spraw­dzą rów­nież na papierze?

Jako swo­iste roz­wi­nię­cie tema­tu pole­ca­my też naj­now­szy odci­nek audy­cji Roz­mo­vie­one zaty­tu­ło­wa­ny „Feno­men pulp maga­zi­nes w kinie”.

Marta Płaza

https://finalgirls.pl/

Entuzjastka kampu, horrorów i kociego futra. Po godzinach marzy o wynalezieniu wehikułu czasu, który przeniósłby ją do obskurnych kin na nowojorskim Times Square z lat 70. Jej życiową misją jest zaszczepienie w widzach miłości do dziwności.

Bogusia Szewczyk

Z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania księgarka, z przypadku podcasterka. Wieczna entuzjastka wszystkiego, co ma związek z sensacją i szeroko rozumianą fantastyką. Fanka The X files na zawsze!! Niereformowalna gaduła, gotowa zamęczyć was rozedrganym z emocji słowotokiem.