Final Fantasy VII Remake

Gry video nie gosz­czą może u nas zbyt czę­sto, ale w zasa­dzie zawsze kie­dy to się dzie­je mówi­my o tytu­le waż­nym i inte­re­su­ją­cym. Nie ina­czej jest dziś, kie­dy to w wir­tu­al­nym stu­dio spo­tka­li się Rychu, Sick oraz Jer­ry aby poroz­ma­wiać o pierw­szej czę­ści rema­ke­’u legen­dar­ne­go j‑rpga, czy­li „Final Fan­ta­sy VII”. Jak Rychu i Sick wspo­mi­na­ją swo­je pierw­sze przy­go­dy z mar­ką Final Fan­ta­sy? Dla­cze­go rema­ke tego tytu­łu to tak duże wyda­rze­nie? Jaki wpływ na ten tytuł miał film ani­mo­wa­ny „Final Fan­ta­sy VII: Advent Chil­dren”? Jakie są cha­rak­te­ry­stycz­ne cechy j‑rpgów i co odróż­nia gry z tego wor­ka od rpgów „zachod­nich”? Co w sto­sun­ku do ory­gi­nal­nej gry zmie­ni­ło się w kwe­stii fabu­ły, rela­cji pomię­dzy posta­cia­mi i ich losów? Dla­cze­go tak bar­dzo chwa­li­my sys­tem wal­ki i napo­tka­nych prze­ciw­ni­ków? Jak wypa­da doda­tek, któ­ry jest obec­nie dostęp­ny jedy­nie na PS5, czy­li „Inter­gra­de”? I w koń­cu, czy chło­pa­ki doszu­ka­li się jakichś rys na tym dia­men­cie i jak bar­dzo cze­ka­ją na kolej­ną część rema­ke­’u? O tym wszyst­kim i wie­lu innych kwe­stiach posłu­cha­cie w dzi­siej­szym podcaście. 

Michał Rakowicz

Redaktor Carpe Noctem i współtwórca Konglomeratu podcastowego. Miłośnik horroru, kryminału i fantastyki w niemal każdej postaci, nieustannie walczący z pokusą dokupienia kolejnej książki i komiksu do systematycznie puchnącej kolekcji.

Rafał Siciński

http://brzuchwieloryba.blogspot.com

Urodziłem się w połowie lat 80tych i tamta dekada jest najbliższa mojemu sercu. Lubię popkulturę w prawie wszystkich jej przejawach (poza tańcem w telewizji i programami reality show). Jestem miłośnikiem dobrej fantastyki: przede wszystkim horroru i science fiction.

Marek Wyszyński

Typowy dzieciak urodzony w latach '80. Kocha gry komputerowe, horror, nie pogardzi dobrym fantasy, czy science fiction. Uwielbia seanse złych filmów, ale tylko w dobrym towarzystwie.