Expanse tom 1: Przebudzenie Lewiatana

Witaj w przy­szło­ści! Ludz­kość zasie­dli­ła Układ Sło­necz­ny – Mar­sa, Księ­życ, Pas Aste­ro­id i dalej – ale gwiaz­dy wciąż pozo­sta­ją poza jej zasięgiem.

Jim Hol­den jest pierw­szym ofi­ce­rem lodow­ca kur­su­ją­ce­go z pier­ście­ni Satur­na na sta­cje gór­ni­cze Pasa. Gdy wraz z zało­gą tra­fia­ją na opusz­czo­ny sta­tek, Sco­pu­li, w ich ręce wpa­da nie­chcia­ny sekret. Ktoś jest gotów dla nie­go zabi­jać i to na ska­lę nie­wy­obra­żal­ną dla Jima i jego zało­gi. Ukła­do­wi gro­zi woj­na, chy­ba że uda się odkryć, kto i dla­cze­go porzu­cił tajem­ni­czy statek.

Detek­tyw Mil­ler otrzy­mu­je zle­ce­nie odszu­ka­nia Julie Mao, dziew­czy­ny, któ­ra na wła­sne życze­nie zre­zy­gno­wa­ła z wygod­ne­go życia u boku boga­tych i wpły­wo­wych rodzi­ców – po to, by wal­czyć o pra­wa uci­ska­nych miesz­kań­ców Pasa. Śla­dy śledz­twa pro­wa­dzą do stat­ku Sco­pu­li, krzy­żu­jąc w ten spo­sób dro­gi Mil­le­ra i Jima Hol­de­na. Oka­zu­je się, że dziew­czy­na może być klu­czem do roz­wią­za­nia każ­dej zagadki.

Hol­den i Mil­ler muszą lawi­ro­wać mię­dzy rzą­dem Zie­mi, rewo­lu­cjo­ni­sta­mi z Soju­szu Pla­net Zewnętrz­nych i peł­ny­mi sekre­tów kor­po­ra­cja­mi, mając wszyst­kich prze­ciw sobie. Jed­nak w Pasie obo­wią­zu­ją inne regu­ły i jeden mały sta­tek może zmie­nić los wszechświata.

Hubert Spandowski

http://radio-sk.blogspot.com/

Fanatyk Stephena Kinga. Współautor polskiego serwisu Kinga. Miłośnik filmu (głównie fantastyki i B-klasowych horrorów), nałogowy pochłaniacz seriali, książek i komiksów. Nieuleczalny kolekcjoner. Bywalec konwentów lubiący integrację miedzyfandomową. Wielki fan Star Wars w każdej postaci.

2 thoughts on “Expanse tom 1: Przebudzenie Lewiatana

  • 25 czerwca 2018 at 10:22
    Permalink

    To nie jest kwe­stia gło­śno­ści nagra­nia tyl­ko apli­ka­cji Sto­ry­te­la. Ludzie korzy­sta­ją­cy z róż­nych źró­deł twier­dzą że teo­re­tycz­nie ten sam audio­bo­ok odtwa­rza­ny ze ścią­gnię­tej mptrój­ki zewnętrz­ną apli­ka­cją i audo­bo­ok ze Sto­ry­te­la róznią się gło­śno­ścią. I tak, zgła­sza­li to Sto­ry­te­lo­wi do popraw­ki, leży gdzieś w kolej­ce razem z doda­niem spi­su treści ;->

    • 25 czerwca 2018 at 23:01
      Permalink

      Ano brak spi­su tre­ści mnie wku­rzał jak słu­cha­łem Hex i mia­łem jakiś błąd, że mi się ścią­gnę­ło 150% książ­ki i w poło­wie zaczy­na­ła się od nowa. Osta­tecz­nie jak wró­ci­łem do domu to ska­so­wa­łem i pobra­łem jesz­cze raz. Ale kur­cze przy Hek­sie nie mia­łem wra­że­nia, że jest aż tak cicho, cho­ciaż jak teraz myślę to słu­cha­łem go w lep­szych warun­kach. Teraz słu­cham „Woj­nę Kali­ba­na” i jest dra­ma­tycz­nie cicho. Dzię­ki za informację.

Comments are closed.