El Camino: A Breaking Bad Movie

Serial „Bre­akin Bad” powró­cił! Co praw­da nie w kla­sycz­nej for­mie odcin­ko­wej, a w posta­ci peł­no­me­tra­żo­we­go fil­mu. „El Cami­no” to pro­duk­cja od Net­flik­sa, w któ­rej Vin­ce Gil­li­gan przed­sta­wia nam dal­sze losy Jes­se­go Pink­ma­na. Akcja fil­mu roz­gry­wa się bez­po­śred­nio po zakoń­cze­niu seria­lu i dostar­cza nam dodat­ko­wy dwu­go­dzin­ny epi­log. Kto jest doce­lo­wym odbior­cą tej pro­duk­cji? Czy po „El Cami­no” moż­na się­gnąć bez zna­jo­mo­ści seria­lu „Bre­aking Bad”? Czy jest to zwy­kłe odgrze­wa­nie kotle­ta i odci­na­nie kupo­nów? A może film ma nam jed­nak coś do zaofe­ro­wa­nia i prze­ka­za­nia? Czy jest sens dopi­sy­wać kolej­ne roz­dzia­ły do histo­rii, któa zosta­ła zamknie­ta nie­mal w spo­sób ide­al­ny? I wresz­cie czy „El Cami­no” to dobry film dla fanów? Odpo­wie­dzi na te i wie­le innych pytań pozna­cie w dzi­siej­szej – pozba­wio­nej spo­ile­rów z same­go fil­mu, choć zdra­dza­ją­cej kil­ka dro­bia­zgów z seria­lu – audycji.

Hubert Spandowski

http://radio-sk.blogspot.com/

Fanatyk Stephena Kinga. Współautor polskiego serwisu Kinga. Miłośnik filmu (głównie fantastyki i B-klasowych horrorów), nałogowy pochłaniacz seriali, książek i komiksów. Nieuleczalny kolekcjoner. Bywalec konwentów lubiący integrację miedzyfandomową. Wielki fan Star Wars w każdej postaci.