Doctor Strange. Tom 4

Jeże­li chcie­li­by­śmy poku­sić się o pod­su­mo­wa­nie bar­dzo róż­no­rod­nych przy­gód Docto­ra Stran­ge­’a pre­zen­to­wa­nych w ramach serii Marvel Now i Marvel Now 2.0, to jed­nym z naj­waż­niej­szych wąt­ków tam poru­sza­nych są kon­se­kwen­cje. Kon­se­kwen­cje podej­mo­wa­nych decy­zji i kwe­stia ceny, któ­rą nale­ży pła­cić za posłu­gi­wa­nie się magią. W spe­cy­ficz­nym tomie ozna­czo­nym numer­kiem czte­ry, temat ten powra­ca wyjąt­ko­wo moc­no. Stran­ge podej­mu­je bowiem pró­bę „wskrze­sze­nia” Las Vegas, któ­re na sku­tek pew­nych wyda­rzeń zosta­ło uni­ce­stwio­ne, a spro­wa­dza­jąc mia­sto z powro­tem wycią­ga on na Zie­mię… pie­kło. Misty­pop i Jer­ry zapra­sza­ją na dys­ku­sję o tym jak spraw­dził się ten mini-event na kar­tach komik­su. Czy spodo­ba­ła nam się głów­na seria zaty­tu­ło­wa­na „Dam­na­tion”, jak wypa­da­ją zapre­zen­to­wa­ne w tym tomie tie-iny? Czy pomysł z wyko­rzy­sta­niem magicz­nych i demo­nicz­nych posta­ci z Marve­la wypadł tak dobrze jak moż­na było ocze­ki­wać widzę na jed­nym kadrze tak cie­ka­we i lubia­ne posta­cie jak Bla­de, Moon Kni­ght, czy Ghost Rider? O tym wszyst­kim i wie­lu innych kwe­stiach posłu­cha­cie w dzi­siej­szym podcaście.

Komiks „Doctor Stran­ge” zaku­pi­cie oczy­wi­ście w skle­pie Egmontu.

Michał Rakowicz

Redaktor Carpe Noctem i współtwórca Konglomeratu podcastowego. Miłośnik horroru, kryminału i fantastyki w niemal każdej postaci, nieustannie walczący z pokusą dokupienia kolejnej książki i komiksu do systematycznie puchnącej kolekcji.

Michał Ochnik

http://mistycyzmpopkulturowy.blogspot.com/

Pisarz, scenarzysta komiksowy i słuchowiskowy, bloger. Beznadziejny fan fantastyki, klasycznych animacji studia Warner Bros.