Baby Driver
Mający fioła na punkcie muzyki i kaskaderskiej jazdy samochodem Baby pracuje dla organizującego skoki na banki i inne instytucje bossa o pseudonimie Doc. Bohaterów łączy niepisana umowa: Baby musi ponieść odpowiedzialność za pewien czyn z przeszłości, tj. pomóc przy konkretnej ilości skoków. W momencie, gdy ścieżki obu mężczyzn w końcu mają się rozejść, Baby zakochuje się w kelnerce z miejscowego lokalu i zaczyna rozumieć, jak trudno odejść z przestępczego światka.
W dzisiejszym odcinku Konglomeratu Jerry i Szymas zapraszają Was na omówienie najnowszego filmu w reżyserii i ze scenariuszem Edgara Wrighta – Baby Driver. Czy połączenie heist movie i musicalu bez sekwencji śpiewanych ma sens? Jak młody, małomówny bohater sprawdzi się w takim miksie? Jaką rolę odgrywa tu ścieżka dźwiękowa? Czy opinie sprowadzające film do długiego teledysku są sprawiedliwe? Jak to gatunkowe kino autorskie spodobało się naszej ekipie? Co krytykuje Jerry? W czym zakochał się Szymas? Jeżeli chcecie się przekonać, wgrywajcie podcast na iPody, wskakujcie do swoich bryk i lecimy…
Podcast: Play in new window | Download