Filmy wakacyjne cz. 11
Kończymy wakacje 2019 roku odpowiadając Michałowi Ziaja na komentarz, a także wybieramy się na wakacyjno-jesienną wycieczkę do norweskich lasów pełnych mgły i tajemnic. „Dolina cieni” to niszowa produkcja z subtelną muzyką Zbigniewa Preisnera, który w tej warstwie proponuje dźwiękowy ambient. Gościnny udział Lisy Gerrard z Dead Can Dance nadaje całemu filmowi niezwykle melancholijny charakter. Za oknem spadają liście, wieczorami przychodzi mgła, a nasz rozmaŻony podkaster opowiada co by zjadł podczas wycieczki do takiego mrocznego lasu, w poszukiwaniu swojego ukochanego zwierzaka.
Podcast: Play in new window | Download