Świąteczne horrory cz. 24

Z ogrom­ną przy­jem­no­ścią po raz ósmy zapra­szam Was na świą­tecz­ny mara­ton maka­bry i hor­ro­ru. Dzi­siaj star­tu­ję z kolej­ną gru­dnio­wą serią pod­ca­sto­wą i kon­ty­nu­uję zapo­cząt­ko­wa­ny przed sied­mio­ma laty tema­tycz­ny cykl, w któ­rym w skró­cie zapre­zen­tu­ję kolej­ną daw­kę alter­na­ty­wy dla pol­sa­tow­skich pro­po­zy­cji do ramów­ki świą­tecz­nej. Tra­dy­cyj­nie będą to zarów­no fil­my dobre jak i „pereł­ki” wygrze­ba­ne z naj­głęb­szych cze­lu­ści archi­wum kinematografii.

W dzi­siej­szym prze­glą­dzie oma­wiam dwa świą­tecz­ne fil­my fabu­lar­ne i trzy epi­zo­dy seria­lo­wej świą­tecz­nej anto­lo­gii horroru:

  • San­ta Jaws (2018)
  • 12 Deadly Days (2016)
  1. Day 1: A Haun­ting at the End of the Street
  2. Day 2: Kil­ler Firs
  3. Day 3: Love Bites
  • Awa­it Fur­ther Instruc­tions (2018)

Spis wszyst­kich fil­mów omó­wio­nych w ramach serii „Świą­tecz­ne horrory”

Hubert Spandowski

http://radio-sk.blogspot.com/

Fanatyk Stephena Kinga. Współautor polskiego serwisu Kinga. Miłośnik filmu (głównie fantastyki i B-klasowych horrorów), nałogowy pochłaniacz seriali, książek i komiksów. Nieuleczalny kolekcjoner. Bywalec konwentów lubiący integrację miedzyfandomową. Wielki fan Star Wars w każdej postaci.