Slow West

Micha­el Fass­ben­der to przy­kład akto­ra, któ­ry oprócz gło­śnych block­bu­ste­rów, czę­sto wybie­ra rolę w fil­mach niszo­wych, nie­za­leż­nych. Jak cho­ciaż­by w oma­wia­nym dziś Slow West, czy­li peł­no­me­tra­żo­wym wester­nie, debiu­cie Joh­na Mac­le­ana. Czy dosta­li­śmy pre­ten­sjo­nal­ne kino arty­stycz­ne, czy może po pro­stu porząd­ne kino gatun­ko­we? Jak spraw­dził się debiu­tant w roli sce­na­rzy­sty i reży­se­ra? Czy w tak krót­kim fil­mie uda­ło się twór­cy opo­wie­dzieć cie­ka­wą, wie­lo­war­stwo­wą histo­rię, czy raczej mamy do czy­nie­nia z ład­ną bła­host­ką? O tym i wie­lu innych kwe­stiach opo­wie dziś Jerry.

 

Michał Rakowicz

Redaktor Carpe Noctem i współtwórca Konglomeratu podcastowego. Miłośnik horroru, kryminału i fantastyki w niemal każdej postaci, nieustannie walczący z pokusą dokupienia kolejnej książki i komiksu do systematycznie puchnącej kolekcji.