Robert Hunter tom 1: Krucyfiks

Przy­pra­wia­ją­cy o dresz­cze, mrocz­ny i nie­po­ko­ją­cy thril­ler, któ­ry wbi­ja w fotel i dłu­go nie pozwa­la zasnąć.

W głę­bi par­ku naro­do­we­go Los Ange­les Natio­nal Forest, w opusz­czo­nej cha­cie, poli­cjan­ci odkry­wa­ją zwło­ki mło­dej kobie­ty. Przed śmier­cią ofia­rę okrut­nie tor­tu­ro­wa­no, a na jej kar­ku mor­der­ca zosta­wił pod­pis: tajem­ni­czy sym­bol podwój­ne­go krzy­ża. Ten sam, któ­re­go kil­ka lat wcze­śniej uży­wał seryj­ny mor­der­ca ochrzczo­ny przez media Kru­cy­fik­sem. Pro­blem w tym, że przed dwo­ma laty Kru­cy­fik­sa zła­pa­no i stra­co­no… Czy to moż­li­we, że psy­cho­pa­ta docze­kał się naśla­dow­cy? A może ska­za­no wów­czas nie­wła­ści­we­go czło­wie­ka? Śledz­two pro­wa­dzi detek­tyw Robert Hun­ter, któ­re­go mor­der­ca ponow­nie pró­bu­je wcią­gnąć w swo­ją cho­rą grę. Kto wygra to starcie?

Bogu­sia roz­po­czy­na nową serię. Tym razem bie­rze na warsz­tat jed­ne­go ze swo­ich ulu­bio­nych pisa­rzy Chri­sa Car­te­ra. Jako pierw­sza recen­zja powie­ści „Kru­cy­fiks”. Co wspól­ne­go ma autor książ­ki z seria­lem „The X files”? Czy jego pro­za może koja­rzyć się z fil­mem sen­sa­cyj­nym? Czy książ­kę war­to prze­czy­tać? Posłuchajcie!

Bogusia Szewczyk

Z wykształcenia dziennikarka, z zamiłowania księgarka, z przypadku podcasterka. Wieczna entuzjastka wszystkiego, co ma związek z sensacją i szeroko rozumianą fantastyką. Fanka The X files na zawsze!! Niereformowalna gaduła, gotowa zamęczyć was rozedrganym z emocji słowotokiem.