Pełzająca śmierć

Ale­xan­dre Aja to twór­ca, któ­re­go fanom hor­ro­ru raczej przed­sta­wiać nie trze­ba, a takie tytu­ły jak „Bla­dy strach”, „Pira­nia 3D” czy „Wzgó­rza mają oczy” już na sta­łe wpi­sa­ły się w anna­ły kina gro­zy. Kie­dy poja­wi­ła się infor­ma­cja, że Aja powra­ca do kon­wen­cji ani­mal attack, Jer­ry – wiel­ki fan tego rodza­ju pro­duk­cji i same­go Aji – posta­no­wił wybrać się do kina. I dziś opo­wie Wam tym samym o „Peł­za­ją­cej śmier­ci”. Czy hor­ror ze zwie­rzę­ta­mi potra­fi nas jesz­cze czymś zasko­czyć? Skąd tak pozy­tyw­ne recen­zje „Crawl”? Na ile czuć w tym fil­mie rękę Aji? I w koń­cu: czy Jer­ry poczuł się po sean­sie usa­tys­fak­cjo­no­wa­ny, a sam film war­to nad­ro­bić? Posłuchajcie!

Michał Rakowicz

Redaktor Carpe Noctem i współtwórca Konglomeratu podcastowego. Miłośnik horroru, kryminału i fantastyki w niemal każdej postaci, nieustannie walczący z pokusą dokupienia kolejnej książki i komiksu do systematycznie puchnącej kolekcji.