Bellmer. Niebiografia

W stycz­niu 2011 roku mia­sto Kato­wi­ce przy­stą­pi­ło do sta­rań o tytuł Euro­pej­skiej Sto­li­cy Kul­tu­ry 2016, jed­nym z ele­men­tów pro­gra­mu mia­ła być reali­za­cja trzech albu­mów komik­so­wych o ludziach zwią­za­nych z miastem.

Tak się dziw­nie zło­ży­ło, że nie­ja­ki Mar­ce­li Szpak miał sen, że w ramach tego pro­jek­tu musi powstać komiks o Han­sie Bel­l­me­rze, i że musi go zre­ali­zo­wać Marek Turek. Co cie­ka­we, od pew­ne­go cza­su Marek Turek zasta­na­wiał się, dla­cze­go nikt jesz­cze nie zro­bił komik­su o Han­sie Bel­l­me­rze. A potem przy­szedł czer­wiec i Euro­pej­ską Sto­li­cą Kul­tu­ry 2016 został Wro­cław, a pla­ny wydaw­ni­cze Kato­wic roz­pły­nę­ły się jak śnieg w lipcu.

Minę­ło kil­ka lat i komiks ten jed­nak powstał, wbrew prze­ciw­no­ściom losu i na prze­kór wie­lu nie­chęt­nym same­mu Bel­l­me­ro­wi, histo­ria arty­sty wyklę­te­go poda­na w wer­sji komik­su bez słów. Nie tyle wier­na bio­gra­fia, co moc­no osa­dzo­na w realiach impre­sja o życiu i twór­czo­ści jed­ne­go z naj­bar­dziej kon­tro­wer­syj­nych – ale i wpły­wo­wych – arty­stów XX wieku.

Dzi­siaj bar­dzo pole­ca­my Wam wer­sję wideo, któ­ra tym razem nie ogra­ni­cza się tyl­ko do audio z gra­fi­ką w tle, a Sku­ra zmon­to­wał film, w któ­rym pre­zen­tu­je ten komiks.

 

Łukasz Skura

Kiedyś SKura, dzisiaj już Żarłok - pożera filmy, książki, płyty a przede wszystkim testuje dobre i złe żarcie na ŻTV. W wolnych chwilach katuje ludzi swoją niestrawną gitarą.